O technice i doniczkach


Doniczki robię już od kilkunastu lat, aż trudno mi samej w to uwierzyć. Od kiedy wróciłam do malarstwa a wydarzyło się to w 2020 r., robię je znacznie rzadziej i raczej dla siebie lub na zamówienie.

Zaczęło się to tak...
Dawno temu dzięki pewnej książce z 1984 r. "Mieszkamy wśród kwiatów" Margot Shubert i Rob Herwing, odkryłam swoją miłość do kwiatów. Zachwyciłam się wtedy zdjęciami kwiatów, ich aranżacją i doniczkami, które miały różne kształty i kolory. To był inny świat ja też tak chciałam! Więc już trochę później, będąc na studiach zaczęłam szukać doniczek innych, nietypowych dla kwiatów, które jeździły ze mną do kolejnych wynajmowanych mieszkań. Lubiłam to szperanie i szukanie, czasami faktycznie udało się znaleźć coś naprawdę fajnego w przystępnej cenie tylko, że średniej wielkości. Moje kwiaty rosły i potrzebowałam naprawdę dużych doniczek, więc postanowiłam, że może zrobię je sama.
Pierwszą doniczkę zrobiłam ze sklejki i ozdobiłam metalowymi kawałkami, była czerwona i miała nóżki.
Drugą zrobiłam z betonu ale okazała się nie do końca udana, za gruba i za ciężka, zniechęciłam się i na pewien czas czas zrezygnowałam z betonowych eksperymentów.
Jakiś czas później przypomniałam sobie swoje zajęcia z rzeźby, kiedy robiliśmy figury z drutu i gipsu i to było to :)
Wiedziałam, że potrzebuję stworzyć sobie nową technikę, w której ściany doniczek będą dosyć cienkie a jednocześnie mocne a sama doniczka nie będzie za ciężka, do tego jeszcze chciałam mieć możliwość dowolnego formowania ich kształtu.
Technika, którą wymyśliłam jest jest połączeniem rzeźby i malarstwa oraz mojej miłości do ceramiki, zwłaszcza raku.

Wykonane przeze mnie doniczki są jedyne i niepowtarzalne, ponieważ każdą z nich od samego początku wykonuję ręcznie: wymyślam kształt, formuję metalowy szkielet, nakładam kolejne warstwy, później tworzę fakturę i maluję.

Inspiracji szukam wśród otaczającego mnie krajobrazu: roślin, kamieni, kory drzew, nietypowych form grzybów a także oglądając piękną ceramikę.

Jakie są moje doniczki?

  • Ponadczasowe, ponieważ pasują zarówno do wnętrz nowoczesnych jak i klasycznych.
  • Są proste i naturalne, mają nieregularny kształt, ciekawą fakturę tworzoną za pomocą dłoni i różnego rodzaju narzędzi oraz oryginalną i bogatą kolorystykę  - od naturalnych barw po intensywne i soczyste kolory. 
  • Świetnie sprawdzają się nie tylko w mieszkaniu ale i na balkonie, tarasie lub w ogrodzie. 
  • Są trwałe i dobrze znoszą niskie temperatury, gdyby jednak coś się im przytrafiło zawsze można je poddać renowacji.
  • Nie przepuszczają wody.
  • Nie wymagają podstawek oraz otworu do odprowadzania wody, ponieważ beton znakomicie chłonie jej nadmiar. Jednak gdyby zaszła taka potrzeba, to taki otwór można w nich łatwo wywiercić. 
  • Moje doniczki to nie osłonki i polecamy sadzić kwiaty bezpośrednio do nich, ponieważ kwiatki bardzo dobrze w nich rosną :)
Ponieważ należę do osób, które są bardzo związane ze swoimi kwiatami, to ważne jest dla mnie aby miały u mnie jak najlepsze warunki do życia. Dlatego uważam, że w moich doniczkach kwiaty rosną znakomicie :)
Niektóre z moich roślinek są już ze mną ponad 20 lat, część z nich została przyniesiona ze śmietnika lub uratowana przed wyrzuceniem - można je zobaczyć na moich zdjęciach.

Oprócz doniczek z betonu robiłam poidełka dla ptaków, misy, mydelniczki, magnesy itp. a dla własnej przyjemności zrobiłam w swoim mieszkaniu podłogi, blat i dekoracyjny tynk w kuchni. 

Jednak obecnie moja miłość do malarstwa wygrywa :-)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Malowanie boazerii i mebli

Malowanie boazerii i podłogi

Malowanie mebli - łazienka